Gloria Patri, et Filio, et Spiritui Sancto. Amen.

Gość

Czyja tu ręka pomoże?
Ojców naszych wielki Boże!
Powstaje na nas złość mnoga
I zewsząd trwoga.

Po czarnej niebios przestrzeni
Zachód się krwawo rumieni;
Wicher od wschodu wypada
I obca zdrada.

Jakże ten pożar łakomy,
Jak wytrzymamy te gromy?
Niechaj się puszy moc sroga:
My dzieci Boga!

~Kniaźnin Dionizy Franciszek
Równy marsz i stukot ciężkich, żelaznych zbroi rozległ się w południe. Niczym grzmot maszerowało jakby stado ludzi, ze stali, albo jakieś to monstrum pancerne, złożone z tysiąca części. Zlęknął by się ich każdy o zdrowych zmysłach, a nawet i wariat, Taki poklask budzili.

Pater noster, qui es in caelis,

Klękaj na kolana!

Sanctificetur nomen tuum.

Pan nas wybrał!

Adveniat regnum tuum.

Jesteśmy światłem!

Fiat voluntas tua

Miecz w twojej piersi!

Sicut in caelo et in terra.

Taka jest Boska wola!

Panem nostrum quotidianum

Zniszczyć pogan... dla pana.

Da nobis hodie.

Człowiek, który pychą uniesiony...

Et dimitte nobis debita nostra

Nie usłucha kapłana ustanowionego tam,

Sicut et nos dimittimus

Aby służyć Panu, Bogu twemu, czy też sędziego,

Debitoribus nostris

Zostanie ukarany śmiercią.

Et ne nos inducas in tentationem

Usuniesz zło z Izraela.

Sed libera nos a malo.

Amen.

Ani...To jest piękne... ; ;