Moda na Mafię
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


ZAPRASZAMY DO REJESTRACJI C:
 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Wprowadzę do was ład i demokrację!... a te wojska za mną mi w tym pomogą.

Go down 
AutorWiadomość
Gość
Gość




Wprowadzę do was ład i demokrację!... a te wojska za mną mi w tym pomogą. Empty
PisanieTemat: Wprowadzę do was ład i demokrację!... a te wojska za mną mi w tym pomogą.   Wprowadzę do was ład i demokrację!... a te wojska za mną mi w tym pomogą. Icon_minitime1Pon Lis 11, 2013 8:03 pm

Nazwa Państwa:Stany Zjednoczone Ameryki (w skrócie USA)

Imię i nazwisko: Alfred F. Jones

Charakter: USA od dziecka miał kontakt z mordami, walkami oraz nieprzygotowaniem.
Zostało mu po tym ślad działania bardzo szybko i spontanicznie. Często bywa uśmiechnięty i gadatliwy. Uwielbia wręcz nawijać o różnych głupotach. Zazwyczaj dotyczą one różnych wieści z jego terenu lub (bardzo rzadko) jakiegoś innego kraju. Często też jest uważany za "nieogara" z powodu faktu, że nie za bardzo słuchał innych nacji. Bo po co?
Wiele starszych nacji przez sentyment do jego uroczej, kolonialnej wersji (z urokiem on wtedy miał mało wspólnego bo i wtedy był bardzo krwiożerczy), uwagę na jego radosne zachowanie oraz częste "wyłączanie się" na pouczenia uważają go, niesłusznie z resztą za idiotę (posiadanie najlepszej uczelni na świecie zobowiązuje). On to, w standardzie Amerykańskim ma w dupie. Nie będzie sobie psuł krwi, na takie głupoty jak wywalczanie swojego dobrego mienia. Ma od tego jajogłowych. Chyba, że jesteś państwem, w którym Alfred ma zamiar wprowadzić pokój i demokrację. W tedy, przy użyciu dużej ilości środków wytłumaczy ci czemu nie jest debilem, za którego go uważają. Czasami zdarza mu się tak też tłumaczyć osobom, na którym mu zależy. Oczywiście bez użycia siły. Jest bezczelny i bardzo arogancki. Choć i jemu zdarzają się chandra oraz fala rozmyślań.

Wygląd:"Mocarstwo świata, potęga, pierwsze państwo demokratyczne, zwycięzca obydwu wojen światowych..."- czyta w książce od historii szef Ameryki. Po chwili
odkłada książkę i zerka na samego Alfreda. Alfred jest wysokim, postawnym mężczyzną. Jego duże oczy w kolorze błękitu lub, bardziej poetycko nieba, a czasami lodu wpatrują się z uwagą w twarz swojego przełożonego spod okularów połówek. Widać że oczekuje nowych rozkazów.
Jego blond włosy, które stara się utrzymać w porządku teraz niefortunnie rozlazły się a Alfredowa antenka, symbolizująca wyspę Nantucket radośnie korzysta z możliwości nie tkwienia pod czapką, która teraz zbyt mocno zostaje ściśnięta przez jego dłoń. Dłoń, która bez problemu może przeciągnąć samochód.
Piaskowy mundur dobrze podkreśla mięśnie młodego mężczyzny. Żołnierz jak się patrzy. Śmiało można go kojarzyć z niesamowitym mistrzem bata Indianą Jonesem.
Twarz na której zazwyczaj gości uśmiech, choć nie raz widać było na niej powagę oraz groźbę, zwrócona jest w stronę szefa. Przystojny, wysportowany (chyba że jest zima lub okres gier a on nie jest na wojnie) yankess.

Relacje:
Anglia- Główny kolonista po wygryzieniu Holendrów i Francuzów. Co prawda był jeszcze Hiszpan ze wschodu ale kto by się nim przejmował. I wszystko jak w bajce było miło i pięknie... do czasu gdy Anglikowi zachciało się podnieść podatek. To się nie spodobało Alfredowi i tak zaczęła się rewolucja w pierwszych 13 stanach Ameryki, które były pierwszym demokratycznym państwem.

Francja- Jeden z kolonistów. Po walce z Anglikami dostał od Alfreda kukurydzę i tomahawk bo nie miał już dla niego ziemi. Później ich trudny związek zrobił się jeszcze trudniejszy, przez niechęć Francuza do Alfreda.

Holandia- mało kto pamięta, że to on był pierwszym kolonizatorem terenów Alfreda. Później wygryzł go Anglia ale to już inna bajka. To on też nauczył Alfreda pewnej sztuczki w walce. Zamiast atakować uzbrojonych po zęby wojowników indiańskich, trzeba atakować wioski, które prosiły nas o schronienie albo nie są negatywnie nastawione. Dzięki temu nikt z naszych nie narazi się na duże szkody. (mili ojcowie pielgrzymi)

Kanada- Brat oszołom. Nie ogarnia czemu tak długo zwlekał ze zdobyciem niepodległości.

Korea Północna- daje pretekst na "pokojowe" rozmowy. No ale w coś kasę tracić trzeba. Nie przepada za nim jak za każdym komuchem. W ogóle komuch to zuo. Każdy to wie.

Kuba- Woli się nie zbliżać mimo dobrych cygar i rumu. Podejrzewane jest, iż powód to strach przed kastracją, który czarnoskóry mu z dużą gorliwością obiecał.

Rosja- Nie przepadają za sobą bo obaj są mocarstwami. Lepiej nie wchodzić między nich. Tak dla bezpieczeństwa.

Korea Południowa- Można powiedzieć że przyjaciel. Pomaga mu i dzięki temu może wybijać komuchów... znaczy... wprowadzać pokój i demokrację.

Japonia-Podobno-przyjaciel. Są na podobnym stopniu rozwinięcia, dzięki czemu mogą prowadzić rozmowę o technologii bez tłumaczeń na takie pytania typu: "A co to do cholery jest smartphone?"

Niemcy- Jeździł do niego i na jego uczelniach wykładał o eugenice (sami zgadnijcie w którym okresie). Wrobił go też kiedyś w balona podczas wojny o niepodległość.

Historia: BO TAK! Nie żartuję.
Cała historia zaczęła się od tej *$^#%%&$*^%$ prohibicji. Alfred najpierw zaczął się bawić w dostawcę tzw. Księżycówki, a potem tak się rozkręcił, że "niechcący" dołączył się do mafii. Ogólnie mało mu to przeszkadza bo póki co śpi na forsie. Póki co.

Inne informacje:

-Wychowankowie jego najlepszej uczelni zdobyli 32 noble (wcale się nie chwali),

-Pierwszy doleciał na księżyc (hue,hue)

- On wymyślił eugenikę, choć się nie przyznaje,

-Ma tendencję do wprowadzania wszędzie ładu i demokracji… z pomocą siły oczywiście,

- Prezydent Lincoln, (którego wszyscy kojarzą z faktu jego bokobrodów) zapuścił je… z powodu sugestii 11 letniej dziewczynki, która napisała do niego list i jej zdaniem ładniej mu by było z bokobrodami,

-Skalpowanie wcale nie wzięło się od Indian. Czerwonoskórzy przyjęli ten „zwyczaj” od pierwszych białych osadników,

-To nie tak że on lubi się obżerać fastfoodami. Jest zapracowanym człowiekiem i jest leniwy żeby robić sobie zawsze normalne żarcie,

Gilbird's not dead!


Ostatnio zmieniony przez Ameryka dnia Nie Kwi 20, 2014 10:39 am, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Anglia

Anglia


Male Liczba postów : 261
Join date : 05/04/2013
Skąd : Londyn

Wprowadzę do was ład i demokrację!... a te wojska za mną mi w tym pomogą. Empty
PisanieTemat: Re: Wprowadzę do was ład i demokrację!... a te wojska za mną mi w tym pomogą.   Wprowadzę do was ład i demokrację!... a te wojska za mną mi w tym pomogą. Icon_minitime1Sob Lis 16, 2013 6:03 pm

Masz akcepta, znaj łaskę pana D<
...I oddawaj te pliki!!
Powrót do góry Go down
https://hetaliamafia.forumpolish.com
Gość
Gość




Wprowadzę do was ład i demokrację!... a te wojska za mną mi w tym pomogą. Empty
PisanieTemat: Re: Wprowadzę do was ład i demokrację!... a te wojska za mną mi w tym pomogą.   Wprowadzę do was ład i demokrację!... a te wojska za mną mi w tym pomogą. Icon_minitime1Sob Lis 16, 2013 6:06 pm

Dziękuję! *całuje po nóżkach*

Pliki? Jakie pliki?
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Wprowadzę do was ład i demokrację!... a te wojska za mną mi w tym pomogą. Empty
PisanieTemat: Re: Wprowadzę do was ład i demokrację!... a te wojska za mną mi w tym pomogą.   Wprowadzę do was ład i demokrację!... a te wojska za mną mi w tym pomogą. Icon_minitime1

Powrót do góry Go down
 
Wprowadzę do was ład i demokrację!... a te wojska za mną mi w tym pomogą.
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Moda na Mafię :: 
-
Skocz do: